niedziela, 2 kwietnia 2017

Świetna lektura dla dużych i małych




Świat widziany oczami dziecka jest taki ciekawy, prosty i niewinny. A świat widziany oczami Mikołajka dodatkowo jest taki zabawny! Mikołaj i jego koledzy – Alcest, Euzebiusz, Rufus, Kleofas, Joachim, Maksencjusz, Gotfryd i Ananiasz bawią dzieci i dorosłych od kilkudziesięciu lat. Z moich obserwacji wynika, że kolejne pokolenie jest również zachwycone tą lekturą.
            Staram się mojemu 5-letniemu synowi czytać różne książki, żeby tylko go zainteresować literaturą. Wydaje mi się, że zrobiłam kawał dobrej roboty ponieważ Młody nie wyobraża sobie pójścia spać bez przeczytania bajki czy choćby krótkiego wierszyka. Tak oto przez ostatnie lata na tapecie była u nas Świnka Peppa, Franklin i przyjaciele czy Tupcio Chrupcio. Teraz czas przyszedł na bardziej „dorosłą” literaturę i wkroczyliśmy w świat Mikołajka.
             René Goscinny i Jean-Jacques Sempé stworzyli rzecz niezwykłą – stworzyli zbiory opowiadań wraz z genialnymi ilustracjami, które bawią dzieci i dorosłych na całym świecie.
W dzisiejszych czasach opowiadania o Mikołajku szczególnie wyróżniają się na tle coraz bardziej brutalnych książek, komiksów i animacji bombardujących dzieci i ich rodziców z każdej strony.
Bohaterem jest chłopiec – Mikołajek - mieszkający we Francji w latach 50 XX wieku. Opisuje on różne historie dnia codziennego widziane z perspektywy nie innej, jak dziecka. Historie te skupiają się głównie na szkole i kolegach głównego bohatera. Tak oto poznać możemy Alcesta, który nie wyobraża sobie życia bez jedzenia, Gotfryda, który zasypywany jest prezentami przez swojego bogatego tatę, Rufusa, który na każde przewinienie ma jedno rozwiązanie – jego tata jest policjantem więc nic nie jest mu straszne, Kleofasa – najgorszego ucznia w klasie, który co rusz dostaje kary od swoich rodziców, czy Ananiasza, który jest pupilkiem nauczycielki i nie może dostawać za często
w nos od chłopaków, gdyż nosi okulary.
Opowiadania są przezabawne i zapewniam, że rozśmieszą nawet wymagającego 5latka. Ale to także lektura doskonała dla dorosłych. Trafne spostrzeżenia małego chłopca skłaniają nas, dorosłych, do refleksji.
            Serdecznie polecam zbiory opowiadań o Mikołajku. Ta lektura gwarantuje świetną zabawę
z naszymi dziećmi i oderwanie się od bajek, którymi nasze dzieci są zasypywane z każdej strony. To niezła dawka humoru i wspaniale spędzony czas razem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz