środa, 24 czerwca 2015

Jakie książki warto czytać dzieciom? - Przedział wiekowy 0-4 lata



Odnaleźć się w gąszczu książek jest bardzo trudno. Bo jak znaleźć tę właściwą, która jednocześnie spodoba się dziecku i będzie adekwatna do wieku? Postanowiłam zlustrować temat i znalazłam pozycje, które można śmiało polecić w pewnych grupach wiekowych.
Z ręką na sercu przyznaję, że swoje poszukiwania opierałam na stronie internetowej www.calapolskaczytadzieciom.pl. Jednak ponad 3 letnie doświadczenie też mogę spokojnie wykorzystać w tym poście i podzielić się tytułami, jakie czytamy Młodemu.
Dzisiejszy post będzie poświęcony grupie wiekowej 0-4 lata. Zacznę więc od pozycji przedstawionych na w/w stronie.

Fundacja ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom  proponuje następujące tytuły:
- Marta Bogdanowicz (opracowanie) - Rymowanki przytulanki,
- Paulette Bourgeois, Brenda Clark - seria o Franklinie,
- Jan Brzechwa - Wiersze i bajki,
- Gilbert Delahaye - seria o Martynce,
- Barbara Gawryluk - Dżok, legenda o psiej wierności,
- Danuta Gellnerowa - Cukrowe miasteczko,
- Anita Głowińska - Kicia Kocia (seria),
- Dimiter Inkiow - Ja i moja siostra Klara (seria),
- Czesław Janczarski – Miś Uszatek,
- Janosch - Ach, jak cudowna jest Panama (seria),
- Astrid Lindgren - Lotta z ulicy Awanturników,
- Hanna Łochocka - O wróbelku Elemelku,
- Sam McBratney - Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham,
- Nele Most, Annet Rudolph - Wszystko moje; Co wolno, a czego nie wolno,
- Sven Nordqvist - Kiedy mały Findus się zgubił (seria),
- Beata Ostrowicka - Lulaki, Pan Czekoladka i przedszkole; Ale ja tak chcę!,
- Joanna Papuzińska - Śpiące wierszyki,
- Eliza Piotrowska - Bajka o drzewie,
- Renata Piątkowska - Opowiadania z piaskownicy,
- Annie M.G. Schmidt - Julek i Julka (seria),
- Małgorzata Strzałkowska - Zielony, żółty, rudy, brązowy,
- Julian Tuwim - Wiersze dla dzieci,
- Wojciech Widłak - Pan Kuleczka (seria).

Niektóre z tych książek zapewne Wy pamiętacie ze swojego dzieciństwa. Jak widać, nadal są na topie wśród maluchów. Z prezentowanej listy czytaliśmy i czytamy wiersze Juliana Tuwima, Jana Brzechwę a swego czasu szał był na serię o Franklinie.
Od siebie dołożę jeszcze serię książeczek o Śwince Peppie, bo ku mojemu zdziwieniu zachwyca zarówno dziewczynki, jak i chłopców i się nie nudzi. Początkowo podchodziłam do tej bajki z dużym dystansem, jednak z czasem zauważyłam, że zarówno seria telewizyjna, jak i książeczki nie są głupie. Uczą dzieci podstawowych zachowań, pokazują i nazywają otaczający świat bardzo kolorowo, co dla 2-3 letnich maluchów jest przystępne. 



Czasem Młody chętnie sięga po księgę bajek o Autach, w której znajdują się krótkie opowiadania o bohaterze małych chłopców – Zygzaku McQueenie. 
 
I znalazłam w bibliotece rewelacyjną książkę z opowiadaniami o piesku Łatusiu. Jeśli natkniecie się gdzieś na nią to polecam do poczytania Waszym maluchom.
            Teraz czytanie to dla Młodego radość i nie wyobraża sobie zasnąć bez przeczytania bajki na dobranoc. Pamiętam jednak, jak ciężkie były początki i żeby go przyzwyczaić do książek, czytałam po kilka zdań z wierszyka, bo ekspresowo się nudził i absolutnie nie było mowy o dalszym czytaniu. A tu nie chodzi o to, żeby dziecko zrazić. Na szczęście to już przeszłość i mam nadzieję, że Młodemu książki się nie znudzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz